No więc Mały Smoku wiem troszeczkę długo, ale jest. Myślę że się spodoba. Miłego czytania ^.^
_________________________________
Jechałaś sobie spokojnie do domu z pracy. Nagle jakbyś w coś lub kogoś uderzyła. Zatrzyłałaś pojazd i szybko z niego wysiadłaś kierując cię ku masce auta. Zobaczyłaś krew, dużo krwi a w tej kałuży leżał nieprzytomny chłopak. Klękłaś obok i zaczynałaś do niego mówić, ale nie zauważyłaś żadnej reakcji. Zadzwoniłaś na pogotowie. Po chwili przyjechała karetka i zabrała chłopaka do pobliskiego szpitala. Wsiadłaś do samochodu i ruszyłaś za karetką. Po dojechaniu na miejsce chciałaś wejść na sale na, której leżała chłopak ale jedna z pielęgniarek nie pozwoliła ci na to przytrzymując cię w pasie.
- Kim ty dla niego jesteś ? - spytała kobieta odciągając cie od drzwi.
- Jestem tą co mu to zrobiła. - próbowałaś się wyrwać z uścisku kobiety, ale nie udało ci się.
- Uspokój się i usiądź. Nic mu nie będzie, zobaczysz wyjdzie z tego. Teraz musimy powiadomić o tym jego rodzinę. Znasz go ?