- Czemu Himchan ? Czemu nie ktoś inny ? - powtarzałaś sobie w myślach.
Kiedy dotarłaś na cmentarz już nie padało, ponieważ miałaś na sobie nieprzemakalną kurtkę, nie zmokłaś. Przeszłaś przez bramę i nagle poczułaś pustkę. Jakby ktoś zabrał ci cząstkę ciebie, a ty nie potrafiła być jej odzyskać. Łzy same zaczęły ci ściekać po policzkach. Bardzo brakowało ci Himchana.