Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

piątek, 26 września 2014

B.I.G - Oświadczyny na lotnisku (Gookminpyo)


Właśnie wychodziłaś z pokoju, gdy zauważyłaś, że Gookminapyo nigdzie nie ma. Poszłaś do jadalni. Na stole stał bukiet kwiatów i jakaś kartka.Podniosłaś karteczkę ze stołu i zaczęłaś czytać.


" Przepraszam że ci nic nie powiedziałem o wyjeździe. 
Miałem zamiar zrobić ci niespodziankę i ciebie też zabrać. Proszę wybacz. 

                                                                         Twój na zawsze Gook"


- Jak mogłeś mi nie nie powiedzieć ! - krzyknełaś na cały dom
Po chwili pomyślałaś że możesz przecież do niego zadzwonić. Wybrałaś jego numer i zadzwoniłaś. Okazało się że telefon zostawił na stoliku w salonie. Wzięłaś kartkę jeszcze raz w dłoń i odwróciłaś. Na drugiej stronie był napis:

Jestem z Heedo. Jak byś nie mogła się do mnie dodzwonić,
zadzwoń do niego.

Tym razem wybrałaś numer znajomego Gookmina i zadzwoniłaś. 
- Annyeong, coś się stało ?  - spytał głos w słuchawce 
- Masz tam pod ręką tego mojego wariata ? 
- Tak. Poczekaj już ci go daje. 
- Hej ____, co się stało ? 
- CO SIĘ STAŁO !? CZEMU MI NIC NIE POWIEDZIAŁEŚ !? - zaczęłaś wypytywać chłopaka
- Przepraszam to moja wina, nie przejmuj się za tydzień wracam. - odpowiedział 
- ZA TYDZIEŃ !? 
- Tak, ale jeśli chcesz możesz do nas przylecieć. Jesteśmy w Tokio. 
- Zaraz zobaczę loty i pewnie jutro już będę u was, to dopiero sobie pogadamy. - stwierdziłaś i zakończyłaś rozmowę. 
Usiadłaś na sofie i wzięłaś laptopa na kolana. Zaczęłaś szukać lotu do Tokio. Najszybciej był następnego dnia o 6. Kiedy zorientowałaś się że jest około 12 w nocy, wyłączyłaś komputer i poszłaś spać. Rano obudził cię budzik poszłaś się umyć i przebrać. Spakowałaś najpotrzebniejsze rzeczy i zadzwoniłaś po Taxi. Kiedy pojazd przyjechał włożyłaś bagaż to bagażnika i ruszyliście. Po około 15 minutach jazdy byliście na lotnisku. Zapłaciłaś za przejazd i poszłaś na odprawę. Chwilę później byłaś już w samolocie. Usiadłaś na miejsce i zapiełaś pas. Po chwili byliście już w trakcie lotu. Po 30 minutach byliście na miejscu. Wylądowaliście, szybko napisałaś do chłopaków że jesteś na lotnisku. Weszłaś do budynku by odebrać bagaż.
- ___ ! W końcu jesteś. - stwierdził twój chłopak i przytulił cię
- Teraz się do mnie przytulasz ?! - krzyknełaś odpychając go od siebie. - Nie rozumiem, wytłumacz mi to. Jak to jest, dobrze nam ze sobą a ty nagle wyjeżdżasz bez słowa. Tylko kartkę zostawiasz, a teraz nagle się przytulasz. - nastała chwila ciszy. - No co mi powiesz na swoje usprawiedliwienie ? -spytałaś nerwowo stukając stopą o płytki.
- Nie chciałem żeby to tak wyszło. Nie denerwuj się na mnie. Muszę ci zadać ważne pytanie.
- Pytaj jeśli musisz. - stwierdziłaś obojętnie, Gookminpyo przyklękł przed tobą i wyjął z kieszeni spodni pudełeczko w kształcie serca.
- Będziesz moją pociechą na każdy nowy dzień do końca mojego życia ? - spytał otwierając pudełko.
Nie wierzyłaś własnym oczom i uszom. Znieruchomiałaś, nie mogłaś nic powiedzieć.
- Czyli mam rozumieć że nie ? - chłopak posmutniał, a ty się ocknęłaś
- Kocham cię i oczywiście że chcę. - uśmiechnęłaś się i przytuliłaś do chłopaka. Nie przeczuwałaś że on ma taki plan. 

1 komentarz:

  1. Gook *.* Jak ja go uwielbiam i jeszcze jego oświadczyny, jestem w raju :D
    Czekam na więcej twoich pomysłów i życzę weny :)

    OdpowiedzUsuń